wtorek, 28 maja 2013

I'm ungrateful

Cześć moi kochani! 

Lubicie mnie jeszcze tu w ogóle? 
  Więc chyba mam jakieś podstawy na wytłumaczenie się, czemu nie ma kolejnego rozdziału. Więc do piątku nie było mnie w domu, miałam wycieczkę, a to właśnie piątek jest tym jedynym dniem kiedy wyrabiam się z rozdziałem, no i razem z przepadnięciem piątku, przepadł rozdział. Za co cholernie przepraszam. Mam już 1/3, ale co to jest? Oczywiście nie dodam tego, bo to było by brzydko powiedziane żałosne. Nie chce wam wpychać czegoś co ma zaledwie dwa lub trzy rozwinięte sytuacje. Myślę, że już troszkę doświadczyłam i to było by nie na miejscu. Kolejny powód - matury. Moja siostra ma matury, tak. Uczy się codziennie i siedzi koło mnie. Nie jest mi komfortowo pisać to przy niej, uwierzcie mi nie chciałabym aby czytała to opowiadanie. No i następny - Dzień Matki, urodziny mojego brata, finał Ligi Mistrzów. Najpierw chodziłam godzinami z siostrą w poszukiwaniu prezentu, a potem wszystko robiłam szybko, tylko dlatego, że już o 20:45 miał być finał Ligii Mistrzów. No i chyba najwięcej czasu zajął mi prezent dla brata. Tak, to dzisiaj, no a załatwiałam mu ten prezent cztery dni. Wiecie, ja też mam swoje życie, to chyba normalne, że czasami nie mam czasu, prawda? Nauka, moje sprawy prywatne. Zawsze przychodzi ten weekend, a ja zamiast zająć się moimi przyjaciółmi to ciągle o tym myślę, nawet nie mogę oglądać spokojnie serialu bo gdy widzę coś ciekawego to od razu w moich myślach wybucha " To było by idealne w opowiadaniu, to słowo i żeby tak zrobił Niall, ale innaczej, że (...) " Tak dokładnie jest. Nie mam tego za złe, bo jak czytam wasze komentarze to wszystko się rekomenduje, a nawet samo tworzenie historii bohaterów sprawia mi przyjemność. Także, zrozumcie mnie i nie gniewajcie się jak rozdział nie pojawi się w środę, mój brat ma dzisiaj urodziny i jakoś nie jest mi przyjemnie siedzieć godzinami i pisać. To jego, a nawet nasz dzień.
   Proszę uszanujcie moje życie prywatne, bo też je mam, mam rodzinę przyjaciół, a tydzień nie jest dla mnie czasem do pisania rozdziału. Czekamy dwa tygodnie. Tak, wiem, ale nawet nie wiecie jak szybko to dla mnie mija, dla mnie to jak dwa dni, mówię zupełnie szczerze.
   Nie obraźcie się jak dodam ten 26 rozdział w okresie czwartek - niedziela. Uszanujcie, to co się wydarzyło, ale nie mogę być wolna w każdy weekend, przepraszam was z całego serca.
   Tymczasem macie początek tego co na razie napisałam. Możecie potraktować to jako nieciekawy zwiastun.

Rytmicznie uderzałam palcami o stolik nocny stojący w pokoju. Piękna sukienka już od dwóch godzin gościła na moim ciele.
- Długo jeszcze Eleanor? Zaraz wyjeżdżamy. - krzyknęłam zrezygnowana i oparłam głowę na łokciu. Wreszcie drzwi otwarły się i wyszła z nich dziewczyna o idealnej figurze. - Wyglądasz niesamowicie, ale musimy już iść. - wzruszyłam ramionami i zmarszczyłam brwi. Mocno pociągnęłam jej rękę i ruszyłyśmy na dół. Mimo tego, że byliśmy tutaj dopiero parę godzin, mogłam się tutaj swobodnie przemieszczać.
- Elly.. - usłyszałam głos z pokoju Harry'ego i Effy, ale to nie byli oni. Niall stał tam zrezygnowany, z krawatem w ręku. Chyba już wiem o co chodzi, problem większości mężczyzn - zawiązanie krawatu. Stanęłam w miejscu i oparłam rękę na wcięciu w talli, śmiejąc się.Eleanor machnęła ręką i znikła. Weszłam do przestrzennego pokoju, miał kolor miętowy, a po prawej stronie stała ładna, o kolorze bardzo ciemnego brązu, komoda. Był o wiele bardziej elegancki od naszego. Odwróciłam wzrok na chłopaka i ponownie zaśmiałam się wesoło.
- Przecież miałeś zawiązany jak jechaliśmy. - złapałam krawat w rękę i wbiłam w niego wzrok, był cały czarny. Chłopcy już przed wyjazdem ubrali się w garnitury, my jednak postanowiłyśmy zostawić to na czas po przyjeździe.
- Tak jakoś wyszło. - wzruszył ramionami, a ja momentalnie przewróciłam oczami. Założyłam mu go na szyję i nagle poczułam jego oddech na swojej skórze, był niewyobrażalnie blisko.


 Luv ya ♥

7 komentarzy:

  1. Ja szanuje . Każdy chyba musi mieć troche prywatności i czasu . Rozumiem Cie sama pisze opowiadania i imaginy . Czekam na nowy rozdział ! :) Złóż życzenia bratu ode mnie :) love xx
    @MalwiSsiax3

    OdpowiedzUsuń
  2. Też to szanuje. Bo niby z jakiej racji nie miałabyś mieć tej prywatności. Dla tak świetnego opowiadania jak ty piszesz warto poczekać :) Wszystkiego Najlepszego dla twojego brata. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanujemy to nie martw sie ♥ Ja bym mogła czekać nawet miesiąc na następny rozdział. Ważne żeby w ogóle sie pojawił <3 Wszystkiego najlepszego ode mnie dla brata ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. okej, rozumiem :)
    każdy ma prawo do prywatności, twój blog jest tak wspaniały, że warto poczekać :)x
    wszystkiego najlepszego dla brata <3
    #muchlove

    OdpowiedzUsuń
  5. rozumiem :) i uwielbiam twoje opowiadania :) są super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje mi się, że nikt nie powinien być na ciebie zły, bo pod rozdziałem napisała o swoim wyjeździe. Każdy ma prawo do prywatności :) Zwiastun wspaniały i oczywiście czekam na ten rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie martw się blogiem. W tej chwili ważna jest dla Ciebie rodzina, chcesz im poświęcić trochę czasu. Chyba możemy wszystkie poczekać na kolejny rozdział, c'nie? Wszystkiego najlepszego dla twego brata.;3

    OdpowiedzUsuń