poniedziałek, 26 listopada 2012

Rozdział II


Zmęczona wróciłam ze szkoły, wzięłam głęboki oddech i weszłam do domu. Zdjęłam trampki i rzuciłam je na bok i poszłam w kierunku kanapy.
- Jak tam w szkole Elly? ~ rzuciła siostra z kuchni.
- Fatalnie! ~ Rzuciłam się obojętnie na kanapę.
Po chwili poczułam zapach perfum ... Perfum tego słodkiego irlandczyka, odpłynęłam na chwilę. Tak bardzo mi się podobał!
Nagle usłyszłałam dźwięk dzwonka.
- Otworze! ~ Zerwałam się szybko z kanapy.
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam brunetkę o kręconych włosach, ładną brunetkę.  Posłałam jej uśmiech z półki moich najlepszych uśmiechów.
- Cześć! ~ Brunetka odwzajemniła uśmiech.
- Ja chciałam się spytać czy mogła bym pożyczyć cukier. ~ Dziewczyna pokazała szereg swoich pięknych, białych, prostych zębów. Jaka ona ładna! Skąd ona jest? Nie przypominam sobie jej.
- Ja mieszkam naprzeciwko ciebie, z chłopakami. Nialler robił naleśniki i skończył się cukier. Kazał mi iść po cukier właśnie do ciebie. ~ Znowu ujrzałam jej śnieżno biały uśmiech.
- Więc czy miała byś pożyczyć cukier? ~ Zmarsczyła czoło i podniosła brwi.
- No pewnie! Wchodź! ~ Zaprosiłam dziewczynę do środka.
- A tak wogóle to jestem Danielle, dziewczyna Liama! ~ zaśmiała się dziewczyna sciągając buty.
- Miło mi! Elly jestem! ~ Uśmiechnęłam się lekko i zaprosiłam ją do środka.
- Effy gdzie jest cukier?! ~ Krzyknęłam na cały dom. Danielle się tylko zaśmiała.
-  W półce obok lodówki! ~ Odkrzyknęła głośno siostra.
- Dzięki! ~ Odpowiedziałam wysokim głosem siostrze, która spędzała czas w swoim pokoju.
Znalazłam cukier i odwróciłam się w stronę Danielle.
- Proszę! ~ Na mojej twarzy pojawił się uśmiech i podałam brunetce cukier.
- Napijesz sie czegoś? ~ Zwróciłam się do dziewczyny.
- A masz sok? ~ Dziewczyna wytarła czoło. Był straszny upał. Straszny!
- No ba! Oczywiście, że mam! ~ Zaśmiałam się, Dan zrobiła to samo.
Nalałam soku, wrzuciłam pare kostek lodu i podałam jej zimny napój.
- Dzięki, rarujesz mnie! ~ Zaśmiała się i wzięła łyka soku.
- Nie ma za co, drobiazg! ~ Podniosłam prawy kącik ust.
Nagle zeszła z góry moja siostra.
- Cześć! ~ Zdzwiwiła się trochę z powodu Danielle, chyba nie słyszała jak wchodzi.
- Cześć jestem Danielle, mieszkam po drugiej strony ulicy! ~ Podała rękę mojej siostrze i usmiechnęła się do niej.
- Effy ! Effy jestem! Miło mi Danielle! ~ Posłała jej ten swój słodki uśmiech. Jest taka ładna!
- To ja już będę lecieć, Niall będzie na mnie zły! Już jest pewnie głodny! On tak dużo je! ~ Westchnęła dziewczyna.
- To Cześć! ~ Powiedziała Danielle i wyszła!
- Czeeeeść! ~ Pomachałam jej i posłałam uśmiech. Była naprawdę miła!
Zamknęłam drzwi i weszłam do domu. Napiłam sie soku i zaczełam myśleć o tej skrzynce, mieli dziisaj przyjść! Tak, powinni niedługo przyjść! Usłyszałam dzwonek do drzwi, zerwałam się szybko i nacinęłam klamkę i zobaczyłam obraz na który cały dzień czekałam.
- Cześć Elly! ~ Krzyknął Niall i wtulil mnie w swoje ciało, zrobiłam to samo, przytuliłam go z całej siły. Poczułam zapach jego perfum, rozmarzyłam się.
Oderwał mnie od tego chłopak który przyszedł z Niallem.
- To co idziemy naprawiać tą skrzynkę Niall? ~ Uśmiechnął się i szturchnął chłopaka, który się ze mną przytulał. Chłopak się odemnie odrewał.
- No tak, chodźmy. ~ Uśmiechnął się do niego blado.
Wziął do ręki skrzynkę z narzędziami i podążył za Liamem. Zamknęłam drzwi i podleciałam do okna, aby się im przyglądać.
Patrzyłam na Nialla, był taki śliczny, słodki i tak świetnie przytulał! Myśląc o nim rozpływałam się. W pewnym momencie chłopak popatrzył się na okno i mnie zauważył, nie zdążyłam się schować. On tylko się uśmiechnął i wrócił do naprawiania skrzynki. Krew napłynęła do moich policzków co sprawiło, że stałam się lekko czerwona.
- Co się tak patrzysz? ~ Spytała wchodząca do pokoju siostra.
- A patrze jak naprawiają naszą skrzynkę! ~ Odpowiedziałam się dalej patrząc w okno.
- Kto nam naprawia skrzynkę? ~ Zdziwiła się siostra, która o niczym nie wiedziała.
Kiedy ja poznawałam i pomagałam Zayna i Nialla to ona sobie smacznie spała.
- Nasi sądziedzi, chłopak Danielle i jego kolega Niall, ten ładny blondyn! ~ Pokazałam palcem. Nie zdążyłam ugryźć się w język.
- Ładny? ~ Siostra ruszała zabawnie brwiami i zaczęła się ze mnie śmiać. Znowu zrobiła się czerwona!
Odeszłam od okna kierując się do kuchni po coś do picia.
- A gdzie masz Toma? ~ Spytałam z nadzieją odbiegnięcia od tematu.
- Przyjdzie niedługo. ~ Odpowiedziała uśmiechnięta, była z Tomem bardzo szczęśliwa. Bardzo się kochali! Tom bardzo o nią dbał! Byłam szczęśliwa z jej szczęścia! Cieszyłam się, że znalazła sobie kogoś kto jest jej wart.
- Dała byś tym chłopakom picia, patrz jak jest gorąco, a oni sie tu męczą. ~ Przewróciła oczami i rzuszyła na górę.
- Zaraz. ~ Odpowiedziałam jej szybko. Że też o tym nie pomyślałam, rzeczywiście jest strasznie gorąco,  a oni naprawiają mi skrzynkę. Zaśmiałam się sama do siebie i zabrał się za robienie im soku z lodem.
Kiedy już skończyłam robienie napoju wzięłam dwie szklanki i poszłam w kierunku chłopaków.
- Mam dla was picie! ~ Przywitałam ich ciepłym uśmiechem i postawiłam sok na stole, który znajdował się na tarasie przed domem.
- Ooo! ~ Krzyknął Niall i podążył w moją stronę, a za nim Liam.
- Dziękujemy Elly! ~ Uśmiechnął się poważny przyjaciel Nialla.
- Nie ma o czym mówić! Jest dzisiaj tak gorąco! ~ Westchęłam.
- A tak wogóle jak wam idzie? ~ Spojrzałam na Nialla i puściłam mu oczko.
- Jak przyszłaś to jakoś zrobiło się lepiej! ~ Uśmiechnął się nieśmiało.
- No to się cieszę! ~ Uśmiechnęłam się i poszłam do domu, włączyłam TV i zasnęłam.

_______________~. ♥ .~_________________
Podobało się? Dodaj komentarz! :3 To tyle dla mnie znaczy! *.*

6 komentarzy:

  1. Super !!! Bardzo mi się podoba a dopiero zaczęłam czytać <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stosuj mniejsza ilosc wykrzyknikow po kilku zdaniach mialam dosc takiego czytania troche kaleczylam sie to czytajcac ;)
    ~ale ogolnie to fajnir

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze rozdziały są bardzo słabe, ja wtedy byłam cholernie słaba w tym co teraz robię, w pisaniu, ale myślę, że poprawiłam się od jakiegoś piętnastego rozdziału, życzę Ci, że do niego dotrwasz :)

      Usuń